Gdzie ci pięściarze, prawdziwi tacy?

Należę do grona szczęściarzy. Przyszło mi bowiem żyć w czasach tytanów, herosów, prawdziwych gladiatorów światowego pięściarstwa1. Miałem szczęście oglądać w ringu Mike’a Tysona, Evandera Holyfielda, Andrzeja Gołotę, Witalija i Władymira Kliczków, czy w końcu niekwestionowanego mistrza tamtego okresu – Lennoxa Lewisa. Druga połowa lat ’90 i początek XXI wieku to był …

Byłem dziennikarzem.

Zwykło się mawiać, że dziennikarze sportowi to niespełnieni sportowcy. Po części pewnie i z tego powodu na pewnym etapie  właśnie w pisaniu …

"Only on pay-per-view"

PPV wkracza do Polski coraz odważniej  W najbliższym czasie czekają nas dwa spore wydarzenia, których transmisja będzie dostępna dla widzów tylko w systemie …