Śląsk Wrocław kolejną ofiarą dziwnej epidemii…
Śląsk Wrocław został kolejnym, po Legii Warszawa i Lechu, Poznań klubem, który podczas prezentacji nowych zawodników postanowił zademonstrować, jaki ma stosunek do swojego głównego sponsora – firmy Tauron Energia. Czy my skądś tego już nie znamy?
Tomasz Hołota, Marco Paixao i Dudu Paraiba to kolejni po Szymonie Pawłowskim oraz piłkarzach Legii zawodnicy, którzy zostali poproszeni przez nadwornych fotografów i przyjęcie pozycji „na kozaka”. Czemu ma to służyć – nie wiem. Całkiem, jakby było coś złego w normalnym ułożeniu rąk…
Chciałbym kiedyś poznać opinie sponsorów na ten temat. Nie mogę się bowiem oprzeć wrażeniu, że pewną niedojrzałość biznesową prezentują w tym przypadku obie strony: kluby nie wiedzą jak „robić dobrze” sponsorom oraz nie widzą nic zdrożnego w zasłanianiu logotypów swoich dobroczyńców, a pracownicy tych firm też nie do końca potrafią upominać się o swoje prawa i przywileje. Wszyscy zdają się wychodzić z założenia, że nic złego się nie dzieje. A skoro tak, to nie ma powodu by się awanturować.
Chwała Śląskowi, że przynajmniej fotografuje swoich nowych zawodników na tle ścianki sponsorskiej, a nie np. sztalugi z herbem innej sekcji, lub w koszulkach konkurencyjnych firm odzieżowych.
ps. na koniec jeszcze perełka z ulicy Łazienkowskiej, wykopana w czeluściach Facebooka